06.12.2012 11:05

Jaką drogą pójść przez życie do szczęścia…???

W miniony wtorek kolejne klasy naszej szkoły uczestniczyły w okolicznościowej katechezie prowadzonej przez Siostrę Judytę z Krakowa ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Duszy Chrystusa Pana. Była to doskonała okazja by uświadomić sobie, że wiek 16, 17 czy 18 lat to ten czas kiedy trzeba podjąć wiele ważnych wyborów. Do tej pory często decydowali inni a teraz trzeba samemu. I nie chodzi tylko o wybór pomiędzy dobrem a złem, ale także pomiędzy tym co jest dobre, ważne a co lepsze i jeszcze ważniejsze. Próg dorosłości to m. in. czas decydowania o wyborze stanu życia.

Siostra Judyta przypomniała młodym, że najczęstsza droga to droga życia małżeńskiego, ale można także iść przez życie samotnie (jak Pan Grzegorz z Krakowa, który tak zdecydował by móc swój czas poświęcać dzieciom umierającym w hospicjum), albo drogą powołania kapłańskiego czy zakonnego (wokół którego tak często narasta wiele mitów jak: ciągła modlitwa, nieustanne myśli eschatologiczne, mordercza praca, albo niewolnicza wręcz zależność od przełożonych), a które w rzeczywistości też jest barwne, bogate i piękne. Ważne by wkroczyć na taką drogę, która da człowiekowi szczęście, radość i poczucie spełnienia.

Sistra Judyta mówiła także o tzw. radach ewangelicznych, a szczególnie o potrzebie właściwego podejścia do rzeczy materialnych by nie być jak ten człowiek, który ogromne sumy wydawał na swój samochód a Jego dzieci musiały jeść tylko chleb z masłem.

Na zakończenie wszyscy chętni zostali zaproszeni do domu formacyjnego choćby na zabawę sylwestrową i zapewnieni o modlitwie całego zgromadzenia. Siostra Judyta obiecywała także maturzystom modlitwę w  ich intencji w dniu egzaminu dojrzałości.

Bardzo gorąco dziękujemy Siostrze za przyjazd do nas i poświęcony nam czas. Mamy nadzieję, że to nie było ostatnie nasze spotkanie… a więc DO ZOBACZENIA!!!

 

newsa przygotował ks. Rafał Zawisza

Marek Podgórski

Zaloguj się

Numerki

DNI WOLNE!